Jestem przeszczęśliwa, ponieważ udało mi się zrobić pierwszy w życiu cosplay, w stu procentach samej. Na dodatek, był to test naszego małego, domowego studia fotograficznego. Żona pierwszy raz wcieliła się w rolę fotografki i uważam, że wykonała bardzo dobre zdjęcia, a w moim odczuciu niesamowite!