Minione święta były jednocześnie najgorsze i najlepsze w moim życiu. Jak to możliwe, że te kilka dni może się tak drastycznie różnić? Co miało na to wpływ? Byłam jednocześnie kimś innym w pierwszym przypadku i po prostu sobą w drugim. Tak proste wytłumaczenie, a jednocześnie tak trudne do zrozumienia przez innych.